Wlazł kotek na płotek

Na mac­booku znalazłam zabawkę: pianino! Coś dla mnie. Siedzę bez aparatu, bo mnie ucho rozbo­lało od wkładki, i bawię się jak dziecko, co się dor­wało do pianina w salonie. Bardzo ciekawe. Chwil­ami mam wraże­nie, że przestaw­iła mi się skala: wysokie dźwięki są dla mnie niskie, a niskie — wyższe. I wiem chyba, z czego to wynika. W tej chwili przez implant wysokie dźwięki słyszę znacznie lep­iej od nis­kich. A w aparat­ach zawsze było tak, że jeśli słysza­łam coś głośno i wyraźnie, to były dźwięki niskie.
Muszę kogoś namówić, żeby mnie przetestował na względną wysokość dźwięku przy najbliższej okazji.
Może właśnie to pozorne odwróce­nie skali częs­totli­wości odpowiada za trud­ności w dopa­sowa­niu do siebie wrażeń dźwiękowych z obu stron, ten pogłos, o którym pisałam? Szcz­erze mówiąc, nie mam poję­cia. To tylko hipoteza.
Po kilku­nastu min­u­tach zabawy wirtu­al­nym pia­ninem w tym zakre­sie, który najlepiej słyszę przez implant (powiedzmy, ostat­nie trzy oktawy), wydaje mi się, że dźwięki ustaw­iają się jakby na swoich miejs­cach. W niższych częs­totli­woś­ci­ach słyszę/czuję trochę, ale to jest mniej wyraźne.
Niezłe ćwicze­nie słu­chowe.
Jest taki zakres częs­totli­wości, który słyszę już z obu stron. Takie dźwięki to coś, czego mi od ponad dwóch miesięcy brakowało. Tak jak pisałam, po oper­acji słuch w lewym uchu mi się raczej nie pogorszył, ale nie mam okazji nosić tam aparatu. Razem z pro­ce­sorem się nie mieści, a pro­ce­sor, jak już założę, noszę cały dzień.

Wlazł kotek na płotek aku­rat umiem zagrać ;-)

This entry was posted in po polsku. Bookmark the permalink.

6 Responses to Wlazł kotek na płotek

  1. bartosz says:

    Testy na wysokość dźwięku? Proszę bardzo: http://www.marchandelec.com/fg.html. Zakres częs­totli­wości od 1 Hz do 20000 Hz. Sprawdź, co słyszysz w aparat­ach, a co w implan­cie. To jest dopiero fas­cynu­jące ćwicze­nie! Ale uważaj — nie wiem, jakie są Twoje ustaw­ienia pro­ce­sora, może zaboleć na wyso­kich. Moja skala w implan­cie kończy się na 10 kHz, w apara­cie na 1,5 kHz ;)

    Co do dźwięków — moje wraże­nia są takie: niskie dźwięki są bezbar­wne, słyszalne, ale nijakie i jeśli są ciche, po prostu trudno je zauważyć. Na samym początku zdarzało mi się, że niskie dźwięki inter­pre­towałem jako uczu­cie dotyku. Wysokie za to były już nor­mal­nymi dźwiękami słyszal­nymi zawsze i wszędzie.

  2. mirek says:

    Bartku, możesz sprawdzić podana stronę bo u mnie się nie otwiera. Może mam prob­lem z ustaw­ieni­ami Mozilli.

    Można też wyko­rzys­tać to. Stan­dar­d­owy zestaw testów do sprawdza­nia sprzętu audio.
    http://www.elektroda.net/audio/index.html

  3. mirek says:

    Testy całkiem na dole stronki.

  4. bartosz says:

    Mirek: Usuń kropkę na końcu linka, to Ci się otworzy strona. Mogę też podać link od razu do pro­gramu: http://www.marchandelec.com/ftp/fg_lite.exe

    Ten pro­gram, do którego podałeś link jako ostatni, jest bardzo podobny do powyższego.

  5. cyborg says:

    Bartek: Dzięki, ale niestety nie mam Win­dows, więc chwilowo z tego pro­gramu nie skorzystam.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *