Dr inż. L. przykazał po dwóch miesiącach zmienić program na kolejny, jeszcze głośniejszy. Dwa miesiące właśnie upłynęły. W tym czasie zdążyłam się przyzwyczaić do głośności nagłych dźwięków. Poczułam się w miarę komfortowo.
Jak dzisiaj sobie przypomniałam, że czas na zmianę, to nie mogłam się powstrzymać i wcisnęłam ten guzik. Przypomniałam sobie w złym momencie, bo w zatłoczonym bufecie. Podczas rozmowy. Sekunda ciszy — i włączył się świat. Teraz, po kwadransie, wciąż kręci mi się w głowie. Na szczęście rozmówca wykazał zrozumienie, kiedy zacisnęłam oczy i kazałam mu chwilę poczekać ;-)
Nie jestem zresztą zaskoczona, wiedziałam, że nie należy włączać procesora w głośnych sytuacjach, a już zmiana w takim momencie programu na nowy to w ogóle kiepski pomysł. Rodzice małych dzieci powinni o tym pamiętać — włączać procesor wtedy, kiedy jest cicho w otoczeniu. Po chwili człowiek się dostosowuje i poziom dźwięku spada do normy, ale pierwsze chwile przejścia ze świata całkowitej ciszy do głośnego otoczenia mogą być szokujące.
Robimy nowe fałdy na korze słuchowej. Dzisiejszy wieczór mam pewnie z głowy, padnę bez ducha ;-) A jutro już będzie w porządku, tyle że przez kolejny miesiąc będę podskakiwać za każdym razem, jak ktoś mocniej zamknie drzwi. W marcu natomiast — kolejne programowanie i powtórka z rozrywki.
Cześć, no i jakie odczucia po ponad miesiącu? Dałaś radę, czy jednak i za głośno, i za dużo wysokich?
Wytrzymuję, jasne, reguła, że nie wracam do starego ustawienia, póki co się sprawdza. Tak jak pisałam — nagłe hałasy mnie stresują (odruchowo ruszam uszami, to zabawne), ale poza tym jest OK.
Za to brakuje mi ćwiczeń :-(
witam. Jestem mamą implantowanego dziecka. Córka chodzi do przedszkola. Ma 4 latka. Tydzień temu mieliśmy ustawienie ( kolejne z rzędu bo implant nosi juz od 3 lat ) i tutaj zaczęły się problemy. Mała nie chce chodzić do przedszkola, w przedszkolu płacze. Wcześniej było dobrze więc tą zmianę w zachowaniu wiążę z nowymi ustawieniami. Może wytłumaczycie mi bliżej jak to jest? Czy gwar w przedszkolu jest dla niej za głośny? Czy trwać przy nowym programie i czekać aż się do niego przyzwyczaji? Czy to tak powinno być? Dodam że w domu jest dobrze.
Możliwe, że gwar jest za głośny. Hm. Po trzech latach takie reakcje? Może przyczyna jest inna? Ale wygląda na nowy program jednak. Poczekałabym jeszcze góra kilka dni, a jeśli mała się nie przyzwyczai, to poszłabym zmienić ustawienie — w ostateczności na takie, jakie było poprzednio.