Słyszę odkurzacz (ta notka prawdopodobnie oznacza, że odkurzam zdecydowanie zbyt rzadko). Ten dźwięk jest w implancie dużo cichszy niż w aparacie. Nie ze wszystkimi dźwiękami tak jest, bo szelesty słyszę zdecydowanie lepiej przez implant.
Nowe baterie.
Z dużym zainteresowaniem czytałem Twoje uwagi. Wnikliwość Twojej introspekcji mnie zawstydza, ja nie potrafię z taką uwagą śledzić swoich doznań. Ja po założeniu procesora [ użytkuję implant firmy med-el, Pulsar CI 100 + Opus1 — to ta zewnętrzna część ] czułem się atakowany masą niezwykle przykrych dźwięków wysokotonowych. Pisk drzwi w autobusach, szarpiący nerwy brzęk rzucanych monet w sklepie, piski hamulców samochodowych, pisk klawiszy przy pisaniu sms-ów, kas sklepowych.….. Do tego szelesty folii i papierów przypominający nasileniem zgniatanie blach. Świat w pierwszym tygodniu po implantowaniu nie jest przyjazny, zapewniam, wiesz zresztą o tym. Z drugiej strony, rzeczywiście hałas takich urządzeń jak odkurzacz, czy maszyny w zakładach przemysłowych jest jakby zdecydowanie cichszy, da się prowadzić rozmowę, przy użyciu aparatów słuchowych jest to dużo trudniejsze.
Do tego doszły problemy rzadko występujące, typowe dla mnie. Mam bardzo wysoką oporność skóry, co za tym idzie, cewka z magnesem się nie trzyma, przez miesiąc nosiłem ją bez obudowy, teraz dorobili mi indywidualnie w Austrii, nadal kiepsko się trzyma, lepiej już nie będzie. Bardzo mocny magnes “lubi” za to przykleić się np. w tramwaju do oparcia,
w łazience do kaloryfera, do drzwi samochodowych przy wsiadaniu/ wysiadaniu itd. Ponadto baterie zużywają się w ekspresowym tempie– w ciągu trzech tygodni zużyłem 27 baterii do implantów, o przedłużonym działaniu.
Obecnie jestem po drugiej konsultacji w Kajetanach [11.04]. Nastąpiła ona miesiąc po założeniu procesora. Badania potwierdziły znaczną poprawę rozumienia ze słuchu, co w moim przypadku oznacza zrozumienie 50% wyrazów z ciągu podawanych przez głośnik. Badanie w aparatach słuchowych [ przed operacją ] dało wynik dużo gorszy– 5%. Przeprogramowano mi procesor [całkowicie!].
Teraz na nowo się go uczę, mam zmieniać program co 3–5 dni, obecnie jednak mam głębsze przekonanie o celowości tego wysiłku. Na ile “normalnie” będę w przyszłości słyszał, tego nie wiem, ale jest i będzie coraz lepiej.
Pozdrawiam Cię serdecznie, będę na pewno zaglądał do Twoich zapisków.
Trzymam kciuki!
Krzysztof.
Pingback: Implant ślimakowy » Blog Archive » Komentarz do komentarza