Katar

Czy ja już pisałam, że jedną z zalet implantu jest to, że ucho się nie zatyka…? A raczej, może się zatykać i nie przeszkadza to w komu­nikacji, na tyle, na ile człowiek z ciężkim katarem ma ochotę na kon­takty ze światem. Słuch elek­tryczny w niewielkim tylko stop­niu zalezy od kondy­cji ogól­nej orga­nizmu i to jest miłe. Nowy pro­ce­sor, nowe możli­wości. Jak napisał kiedyś Michael Chorost: “My hear­ing is no longer lim­ited by the phys­i­cal cir­cum­stances of my body. While my friends’ ears will inevitably decline with age, mine will only get bet­ter” (cytowany już tutaj artykuł Bolero), co znaczy mniej więcej “Mój słuch nie podlega już fizy­cznym ograniczeniom ciała. Pod­czas gdy moi przy­ja­ciele będą nieuchron­nie tracić słuch z wiekiem, mój może się tylko popraw­iać”.

This entry was posted in po polsku. Bookmark the permalink.

4 Responses to Katar

  1. mirek says:

    Słuch elek­tryczny w niewielkim tylko stop­niu zalezy od kondy­cji ogól­nej orga­nizmu i to jest miłe.”

    Obyś sie nie zdzi­wiła, jak z powodu złego samopoczu­cia będziesz dużo gorzej słyszeć. Może lep­iej powiedzieć — inaczej słyszeć, co przekłada się na rozu­mie­nie
    Według mnie to dość częste zjawisko.

  2. cyborg says:

    wiem, wiem. na co wesel­szych ;-) imprezach przy­chodzi taki moment, kiedy spada mi zdol­ność rozu­mienia ;-) ale to trochę co innego.

  3. bartosz says:

    A mi na “wesel­szych imprezach” zawsze wzrasta zdol­ność rozu­mienia. Więcej słyszę, więcej dźwięków rozpoz­naję i lep­iej rozu­miem ludzi ze słuchu. Może i to dzi­wne, ale więk­szość moich niesłyszą­cych zna­jomych tak właśnie ma. Słyszący nie odczuwają żad­nej różnicy.

    Cyborg, a Ty tak nie masz? Nie zwięk­sza Ci się czułość słuchu na “wesołej imprezie”? ;-)

  4. cyborg says:

    Niestety, od pewnego momentu odwrot­nie ;-) Za to znam ludzi, którzy po paru głęb­szych mówią wyraźniej, więc to się cza­sem wyrównuje ;-)

Leave a Reply to bartosz Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *